20 maja 2011

masło do ciała Bielenda Olejek Arganowy

Od dawna jestem wielką zwolenniczką maseł do ciała Bielendy - miałam już chyba wszystkie możliwe ;) szkoda, że nie uwieczniałam wszystkiego na zdjęciach, bo mogłabym teraz zrobić porządne zestawienie, ale trudno. :D
Tutaj moje kompulsywne zakupy w ramach dobrej promocji na masła w Naturze (hahaha :D) :


Masła mają przyjemną konsystencję, ładne zapachy i rewelacyjnie pielęgnują skórę. Najbardziej przypadło mi do gustu masło awokado, kiedyś już o nim pisałam. Ma upajający, tropikalny zapach i świetnie nawilża pozostawiając skórę gładką i zadbaną. ;)) Postanowiłam wrócić do tego masła jak tylko wykończę zapasy, ale ciągle kusi mnie coś nowego.. Ostatnio na przykład kolejne masło od Bielendy. Nie mogłam przejść obojętnie, bo połączenie masła Bielendy i oleju arganowego, który kocham stosować do włosów skutecznie mnie skusiło. 


Producent dedykuje ten kosmetyk posiadaczkom skóry bardzo dojrzałej i suchej. Nigdy się zbytnio takimi zaleceniami nie przejmowałam, bo ważniejsze są dla mnie właściwości. ;) Obiecywany efekt to: nawilżona, zregenerowana i odnowiona skóra, wyeliminowana szorstkość i napięcie, gładkie i elastyczne ciało.
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że masło należy do tych kosmetyków, które w prosty sposób spełniają swoje zadanie i stają się pewniakami, do których można wrócić. ;) Masło ma fajną, budyniową konsystencję. Zapach bardzo przypomina mi zapach masłoa karotenowego - delikatny, pudrowy, lekko słodki. Bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze, wchłania się praktycznie od razu pozostawiając na skórze przyjemny film, nielepki i nietłusty. Zazwyczaj nakładam masło na noc, więc efekty oceniam dopiero rano i... uważam, że to najlepszy zabieg dla mojej skóry. Przesuszenia znikają, wymagająca skóra na łydkach jest nawilżona, elastyczna i gładka. Efekty są jeszcze lepsze po zastosowaniu peelingu do ciała. Polecam, zwłaszcza, że ostatnio widziałam w dobrej cenie w Rossmannie. To masło to godny konkurent dla awokado. ;)

24 komentarze:

  1. na szczęście te z pierwszego zdjęcia już zużyte :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham wszelkiej maści masła do ciała :) choć jak Ty jesteś fanką Bielendy tak Ziaji ;) Kilka dni temu wykończyłam masło bursztynowe i postanowiłam, że nie spocznę, jak nie wypróbuję każdego masła z Ziaji. Na bielendę trochę boję się patrzeć, bo pewnie skończę z nią tak samo jak z Ziają ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A te różowe to granat?
    Miałam peeling i super pachniał ciekawa jestem czy masło tak samo pachnie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne :D Ja jakoś jeszcze żadnego masła do ciała nie miałam...trzeba to koniecznie zmienić :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nigdy nie używałam.. ale wygląda zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  6. kosodrzewina :) z Ziai miałam tylko waniliowe i Sopot SPA, pierwsze mi nie pasowało, a drugie bardzo lubiłam.. muszę przetestować oliwkę i bursztynka :D

    monia tak, to granat :) niestety trafiło mi się takie bez naklejki, miałam peeling z tej serii i zapachy są bardzo zbliżone. :)

    A masła Bielendy wszystkim polecam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uprzejmie donoszę, że zostałaś wyróżniona:)

    http://urodowy.blogspot.com/2011/05/moje-top-10-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Zostałaś otagowana: http://atqabeauty.blogspot.com/2011/05/tag-top-10.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam z bielendy miód do ciała i nie byłam jakoś zadowolona :( może kiedyś dokupie masełko z bielendy i jednak się do nich przekonam hmm... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. wyróżniłam Cię w Sunshine Award : ))

    OdpowiedzUsuń
  11. o rany, jak ja nie cierpię się smarować czymkolwiek! :P

    no ale przecież trzeba...

    bardzo fajny blog!

    OdpowiedzUsuń
  12. AVOCADO <3 cudowne!


    Zapraszam do mnie:)

    http://serenastyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Olejku arganowego jeszcze nie miałam, teraz mam znowu kokos, tak słodko na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż zachciało mi się kupić któreś z tych maseł :) Ogólnie, tak jak kosodrzewina, jestem wieeeeelką fanką Ziai, ale Bielenda też ma moje pełne zaufanie. Nie dość, że kosmetyki z tej firmy nie są drogie, to jeszcze nie uczulają i są naprawdę przyjazne dla skóry. Przekonałam się po zapoznaniu się i używaniu mleczka do demakijażu z bawełną (polecam!).

    Ok... Uciekam do drogerii :D

    OdpowiedzUsuń
  15. od dawna szykuje sie ze kupie sobie ktorej z tych maselek i jakos mi to nie wychodzi ale po przeczytaniu chyba polece kupic ktores z nich :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Również uwielbiam masła :) A najbardziej te kokosowe. Zapraszam do mnie www.bizuteria-asi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam masło olejek arganowy i byłam bardzo zadowolona. Na pewno kupię je jeszcze wiele razy ;)


    http://semi4121.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. koniecznie muszę spróbować kokosu, kocham wszystko o tym zapachu<3

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo nie lubię tych maseł do ciała Bielendy. Kupiłam to kasztanowe i okazało się straszną pomyłką. Nie zużyłam do końca tylko wyrzuciłam. Jak ktoś może nie ma prównania do naprawdę dobrych maseł do ciała to być może ta Bieleda go zadowoli..

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam kosmetyki Bielendy ;d

    OdpowiedzUsuń
  21. Bielenda jest dość tanią i popularną marką, ale muszę przyznać, że niektóre kosmetyki tej firmy są na prawdę dobre :>
    Zapraszam do mnie: http://testykosmetyczne.blogspot.com
    Gwarantuję obiektywne oceny produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Exсellent pοst. Ӏ was сhеckіng contіnuously this blog and
    Ι am imprеsѕed! Vеrу helpful
    infо ѕpecifically the last part :) I care for such information much.
    I wаs ѕeeking this ceгtaіn info fоr a very
    lоng time. Τhank you anԁ good luck.


    Look into my blog; payday loans online
    my web page - Payday Loans Online

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajne są masła do ciała od Bielendy. Używam ich od kilku dobrych lat i trzymają poziom :)

    OdpowiedzUsuń